Fasony znikają i wracają
Moda zmienia się, to bezdyskusyjne. Fasony pojawiają się, nikną i powtórnie powracają po wielu latach.
Dekada lat siedemdziesiątych zeszłego stulecia to, w kwestii spodni moda na tzw.: dzwony. Były to spodnie węższe u góry i rozszerzane na dole. Moda na nie wróciła w dziewiątej dekadzie ubiegłego wieku. Znowu ostatnimi czasy tu i ówdzie można zobaczyć ten fason.
W latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku popularne były nader wąskie i nieco za krótkie spodnie. Ta tendencja znowu powróciła w ostatnich latach. Była częścią stylu określanego jako slim, który charakteryzował się również obcisłymi marynarkami.
W czwartej dekadzie dwudziestego wieku modne były nader obszerne marynarki i bardzo szerokie – na całej długości, spodnie. Wydaje się, że blisko tego trendu były garnitury w latach osiemdziesiątych zeszłego wieku i w następnej dekadzie. Natomiast spodnie typu jeans to w latach dziewięćdziesiątych wspomniane wyżej dzwony.
Czwarta dekada ubiegłego stulecia to, w temacie fryzur męskich moda na dłuższe włosy u góry i podcięte z tyłu i z boków. Taka moda powróciła powtórnie w latach dziewięćdziesiątych i niedawno, słowem na początku lat dwudziestych naszego stulecia znów widać ten trend.